Chciałabym Wam polecić kilka miejsc - to moje subiektywne zdanie hipsterskiego turysty, a nie lokowanie produktu: ;)
ul. św. Antoniego - jedliśmy tam codziennie śniadanie, bo nasz hostel był niemal po drugiej stronie ulicy. Polecam bajgle i pancakes z mlekiem słodzonym i owocami (a tak w ogóle to może wiecie gdzie można znaleźć takie ceramiczne patelnie?)
ul. Szewska - fantastyczne zupki za 4 złote. Naszymi typami była zupa grzybowa z soczewicą i krem z kury z tymiankiem. Nie spotkałam się nigdy z zupowym fast foodem, ale opcja chwycenia kubeczka zupy i jedzenia w drodze bardzo do mnie przemawia (jedliśmy w drodze na dworzec). Zupki pyszne, a dodatkowo miejsce jest uroczo hipsterskie!
ul. św. Mikołaja - podobne miejsca chyba są w każdym większym mieście. Knajpa gdzie przed/po/w trakcie imprezy możesz wyskoczyć na wódkę/piwo/tatara. Jednak to jest inne... bo będąc w środku, schodząc po schodach, ląduje się w pustej kawiarni z czasów Czasu honoru. Pusty bar, stoliki z koronkowymi obrusami, porcelana, drewniane meble... brakuje tylko butelek wódki na korek.
Tej jednej nocy zaliczyliśmy we Wrocławiu kilka knajp, ale ostatecznie i tak wróciliśmy do Przedwojennej. I myślę, że stanie się obowiązkowym punktem w czasie imprezowego wieczoru.
Jak w Krakowie - kiedy zwiedzaliśmy miasto, mijaliśmy dziesiątki pięknych kawiarenek.
A teraz mały bonus z przymrużeniem oka ;) 1. Ogród botaniczny, sklepik, owadożerne roślinki, 2. Urocza reklama, dzięki której wybuchnęłam śmiechem na przystanku. Jako fance Regular Ordinary Swedish Mealtime musiało mi się to spodobać. 3. Najsławniejsza Małpka we Wrocławiu - czynna aż do 26!
To tak na szybko moje wrocławskie wrażenia od strony gastronomiczne. Na kontynuację spaceru zapraszam jutro ;) Napiszę co zobaczyłam, czy warto iść zobaczyć Panoramę Racławicką, dlaczego krajało mi się serce i dlaczego o 12 słychać strzały na mieście. A tak w ogóle czy mamy na pokładzie jakieś wrocławianki? Bo wiecie... jeszcze kilka rzeczy mi zostało do zobaczenia w tym Wrocławiu, więc wybieram się tam w lipcu znów. Może macie jakieś miejsca gastronomiczne/imprezowe, które moglibyście polecić?
Pozdrawiam ciepło i powoli odkopuję się w zaległościach, jakie mam u Was! :)
W jakim hostelu się zatrzymałaś? :>
OdpowiedzUsuńW Absyncie :) w piątkowy wieczór trochę głośno, ale polecam!
UsuńWe Wrocławiu warto coś zjeść w Misiu no i koniecznie jeżeli masz trochę czasu to warto odwiedzić Kalambur :D
OdpowiedzUsuńWroclove <3
to coś co przypomina naleśniczki smacznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńMiałam te roślinki owadożerne w domu, ale coś im słabo wychodziło łapanie i jedzenie owadów :P hehe
Jak coś to pytaj, tu wrocławianka! Polecam jeść w misz maszu, na Nożowniczej zdaje się (przy rynku), tanie i smaczne żarcie;)
OdpowiedzUsuńTych zup nawet nie znałam, muszę kiedyś odwiedzić!
Nam Zupę polecił właśnie kolega mieszkający we Wrocławiu. Jak dla mnie fantastyczne miejsce, ale w lipcu chętnie odwiedzę te polecone przez CIebie :)
Usuńna św. antoniego polecam również karavan -obiady\lunche, podobno juz i śniadania, piwo.
OdpowiedzUsuńobok centralu jest bike cafe - fajna kawiarenka.
a na włodkowica hipsterka bułka z masłem lub mleczarnia.
wrocław - najlepszy i mój ;)
Ania
Zastanawialiśmy się którą wybrać - czy Central Cafe, czy Bike Cafe :) Wybraliśmy to pierwsze, ale jeszcze tyyle razy tam będziemy, że spokojnie uda nam się być wszędzie.
Usuńhej, ja tez pisałam jakiś czas temu posta z wypadu do Wrocławia, to możesz sobie zerknąc co warto jeszcze zobaczyc, ja polecam ogrod botaniczny, bo jest piekny, a o tej porze roku na pewno bedzie super miejscem do relaksu. Ogolnie w poscie znajdzuje sie mapka mojej trasy, ktora idzie przez fajne punkty Wroclawia zataczajac kolko, wiec mozna sobie zrobic fajny calodniowy spacer :) Tylko bron boze nie uznaj tego jako nachalna reklame, pierwszy raz wzucam u kogos linka do siebie :p
OdpowiedzUsuńhttp://blue-kangarooo.blogspot.com/2014/04/co-mozna-robic-we-wrocawiu.html
Dzięki za polecenie, znalazłam u Ciebie kilka ciekawych miejsc do zobaczenia :)
UsuńZapiszę sobie ten post! Jak się w końcu wybiorę do Wrocławia, to na pewno wpadnę do któregoś z tych miejsc :)
OdpowiedzUsuń