tag:blogger.com,1999:blog-1667463873068920624.post5404496664646344885..comments2024-02-22T19:25:30.114+01:00Comments on wycisnąć z życia | ♥ mój codzienny bzdurnik: (Samo)rozwój wstrzymanyLenahttp://www.blogger.com/profile/05181492515447376458noreply@blogger.comBlogger17125tag:blogger.com,1999:blog-1667463873068920624.post-34532178240451392402023-11-01T07:46:37.402+01:002023-11-01T07:46:37.402+01:00U mnie najlepiej idzie nauka stacjonarnaU mnie najlepiej idzie nauka stacjonarnaBritish School ICThttps://bs-ict.pl/pl/blog/jak_sprawdzic_swoj_poziom_angielskiego_noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1667463873068920624.post-38303134767302631512022-08-26T15:25:13.381+02:002022-08-26T15:25:13.381+02:00Szczerze mówiąc dla mnie najlepszym wyborem okazał...Szczerze mówiąc dla mnie najlepszym wyborem okazały się kursy językowe online. Bardzo wiele się tutaj nauczyłam jeśli chodzi o język angielskidariahttps://englishbestway.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1667463873068920624.post-19641631569560396672022-08-14T09:48:08.809+02:002022-08-14T09:48:08.809+02:00Sama niedawno postanowilam trochę pozmieniać w swo...Sama niedawno postanowilam trochę pozmieniać w swoim życiu i zapisałam się na prawo jazdy poznań. Teraz niedawno zdałam egzaminy, więc w końcu spełniłam swoje marzenie o posiadaniu prawo jazdyzofiahttps://www.oskmaster.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1667463873068920624.post-48901025975806862192021-12-22T22:56:36.871+01:002021-12-22T22:56:36.871+01:00Cieszę się, że trafiłem na ten merytoryczny wpis. ...Cieszę się, że trafiłem na ten merytoryczny wpis. Muszę przyznać, że samorozwój jest niezwykle ważny. Każdy z nas powinien stale pracować nad sobą. Z tego powodu postanowiłem zainwestować w szkolenie z f-gazów, ponieważ zapewni mi to możliwość ciekawszej pracy. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie według moich planów.Sebastianhttps://fgazy.a-cademy.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1667463873068920624.post-67660118598263381642021-12-22T22:54:38.475+01:002021-12-22T22:54:38.475+01:00supersuperAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1667463873068920624.post-20234762756501052342016-11-07T14:58:57.022+01:002016-11-07T14:58:57.022+01:00Nie słyszałem tego w mediach i nie zauważyłem wzmi...Nie słyszałem tego w mediach i nie zauważyłem wzmianki na temat "boombap" samorozwoju w sieci. Od małego byłem ciekawy świata miałem i mam wiele zainteresowań a od szkoły średniej mam ciągłą potrzebę edukowania się i właśnie samorozwijania. Jeśli to jest moda to możemy ja tolerować. Jedyny minus to ego które może urosnąć od ilości przyswojonego materiału czy przerzuconych kilogramów na siłowni. <br />Przeczytałem 2 wpisy i jest jeszcze kilka ciekawych.<br />Dzięki i pozdrawiam. <br /><br />ps. Co nakłoniło Cię do założenia Bloga? Chęć pomocy innym wynikającej ze świadomości że wiele osób może mieć lub ma podobne bardzo "pospolite " problemy czy chęć wyrzucenia z siebie natłoku myśli? Czy jedno i drugie?<br /><br />Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/06271536426376197997noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1667463873068920624.post-6908978862961724842014-09-18T19:41:19.513+02:002014-09-18T19:41:19.513+02:00Wielokrotnie powtarzam (częściej w prawdziwym życi...Wielokrotnie powtarzam (częściej w prawdziwym życiu, niż w Internecie chociaż chyba niesłusznie), że jestem pełna wyrozumiałości, tolerancji i świadomości, że każdy z nas jest inny i to jest piękne. Samorozwój to taki worek bez dna, w który media (w tym blogi) pakują wiele spraw, jednocześnie je niechcący lub chcący narzucając. Ale jesteśmy tylko ludźmi, a dobra ma 24h i absolutnie nie da się zrobić wszystkiego czego oczekuje od nas społeczeństwo i czego oczekujemy często od siebie sami. Dlatego każdy powinien wybierać sobie taką drogę jaka mu się żywnie podoba i którą sam uważa za słuszną - czy to z samorozwojem w wersji zero lub minimum czy to w wersji maxi wręcz fanatycznej. Wszystko jest dobre, wszystko jest dla ludzi. Oczywiście dopóki żyjemy w zgodzie z samymi sobą i jesteśmy z zadowoleni :)<br /><br />A i przepraszam, że wcześniej nie pisałam komentarzy - rzadko mam na to czas, ale dziś musiałam. Jak w tym dowcipie:<br />Siedzi rodzina przy stole i nagle najmłodsze dziecko mówi:<br />- Gdzie jest kompocik? Nie ma kompociku!<br />- Synku! Ty mówisz! 6 lat już masz i nigdy niczego nie powiedziałeś! Czemu to tak?<br />- Bo zawsze kompocik był.<br />-->kurtyna<--<br /><br />I cytując wróżbitę Macieja: "Pani chyba wie doskonale o co mi chodzi"! :)Catherine The Owner - Blog o przedsiębiorczym stylu życiahttps://www.blogger.com/profile/03205952897667695518noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1667463873068920624.post-45326125713679332822014-09-13T19:42:18.826+02:002014-09-13T19:42:18.826+02:00Bardzo podoba mi się ten tekst, samorozwój z przym...Bardzo podoba mi się ten tekst, samorozwój z przymusu to gównorozwój. Rozwój jest wtedy, kiedy się rozwijasz bez nadawania temu etykietki :)Aniamalujehttps://www.blogger.com/profile/10282415353768209435noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1667463873068920624.post-3600263006079031192014-08-21T21:19:11.944+02:002014-08-21T21:19:11.944+02:00Ten post tak mnie poruszył, że zaczęłam się zastan...Ten post tak mnie poruszył, że zaczęłam się zastanawiać nad tym stanem i opisałam u mnie na blogu co mnie do niego doprowadziło jakiś czas temu, ja na szczęście szybko się z niego otrząsnęłam. Zainspirowałaś mnie, dziękuję :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/11580409079108818449noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1667463873068920624.post-40617584448971955322014-08-19T20:22:41.771+02:002014-08-19T20:22:41.771+02:00Myślę, że najważniejszą rzeczą o jakiej zapominamy...Myślę, że najważniejszą rzeczą o jakiej zapominamy przy samorozwoju jest odpoczynek. I ja sama też tak robię. Zostawiam sobie za dużo rzeczy na dzień, nie wykonam ich i nie mam też czasu na odpoczynek, a jak muszę już z niego skorzystać to mam potem ogroomnie wyrzuty sumienie. Już sobie mowię od dluższego czasu, ze to nie jest złe, że się odpoczywa, ale ciągle to gdzieś siedzi z tyłu głowy, że mogłam wtedy zrobić coś pożytecznego... Ale teraz mnie zmobilizowałaś, żeby wyznaczyć sobie sztywne godziny w ciągu każdego dnia na odpoczynek i się ich trzymać :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/11580409079108818449noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1667463873068920624.post-67000659734700148772014-08-12T13:12:21.699+02:002014-08-12T13:12:21.699+02:00Doskonale Cię rozumiem. Kiedyś tez miałam taki &qu...Doskonale Cię rozumiem. Kiedyś tez miałam taki "kryzys". Zwłaszcza, ze po miesiącach kiedy na prawdę potrzebowałam listy "to do" wszystko tak dobrze się układało i wsyztsko wychodziło, że jej robienie i odhaczanie wydawało się okropną strata czasu. Tylko po czasie okazało się, że to ze jest tak genialnie zawdzięczam w duzym stopniu właśnie tej liście i całemu zorganizowaniu które wprowadziła. Elinhttps://www.blogger.com/profile/03417169126517110985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1667463873068920624.post-53864479642607467952014-08-11T22:55:03.865+02:002014-08-11T22:55:03.865+02:00Czasami trzeba odpuścić, odpocząć, aby móc powróci...Czasami trzeba odpuścić, odpocząć, aby móc powrócić ze zdwojoną energią do tego co sprawia nam radość. <br />Do poradników nie przywiązuje aż tak dużej wagi, ale prawdą jest, że mogą zainspirować i dać kopa :)Hanjahttps://www.blogger.com/profile/09597141370550451266noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1667463873068920624.post-54876019294423788452014-08-10T21:17:15.393+02:002014-08-10T21:17:15.393+02:00Uff, na początku myślałam, że chcesz porzucić pisa...Uff, na początku myślałam, że chcesz porzucić pisanie bloga. Dobrze, że to nie to. <br />Jeśli chodzi o samorozwój to czytam artykuły, książki, oglądam filmy, ale to nie jest tak, że wszystko pasuje do mnie. Muszę to przemyśleć. Czasem zdarza się, ze coś trafia w samo sedno mojego problemu i wtedy biorę to do siebie. O reszcie szybko zapominam. Lubię porządek, lubię mieć poukładane plany na dany dzień i tydzień, ale bez przesady. Zdarzają się okresy, w których z zapałem rozrysowuję sobie drzewka moich planów i marzeń. I wiem, jestem pewna, że to daje mi dużo - ale wynika to z mojej własnej, wewnętrznej potrzeby. Czasem nie mam zupełnie planu (i to wtedy zwykle wpadam w totalny twórczy szał). Cóż, każdy do sprawy podchodzi inaczej. Wczoraj oglądałam jedną z TED speech, w której prelegent mówił głównie o złotym kole marketingu. Nie ważne, o co dokładnie tam chodziło. Gdzieś w połowie rozrysował wykres pokazujący procentowo rozkład konsumentów: podchodzących sceptycznie, eksperymentatorów, ufających bezkrytycznie itp. Naszła mnie wtedy myśl, jak bardzo sprawdza się to w codziennym życiu. Albo w internetowym życiu. Ilu ludzi "kupuje" wszystko. Mam nadzieję, że w większości przypadków należę do grupy sceptyczno-eksperymentalnej.<br /><br />To mój najdłuższy komentarz w życiu. Nie wiem nawet, czy składny, bo wywołałaś potok myśli. Chyba trafiłaś w czuły samorozwojowy punkt.joulehttps://www.blogger.com/profile/06797729332093290232noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1667463873068920624.post-26303798983224624372014-08-10T20:07:33.753+02:002014-08-10T20:07:33.753+02:00Mnie właśnie cały ten boom samorozwoju, motywacji ...Mnie właśnie cały ten boom samorozwoju, motywacji i prawienia o tym jak żyć, by żyć dobrze i z sensem zawsze doprowadzał nad muszlę klozetową. Zamiast refleksji i bodźca do <i>usprawnienia</i> swojego życia, powoduje to u mnie niechęć i takie właśnie poczucie wciskania obcej religii :) Po prostu wierzyć mi się nie chce, że można chodzić cały czas w tak błogim zachwycie życiem, może dlatego, że na co dzień nie doświadczam ekstazy non-stop i jak mam, dajmy na to, scysję z pacjentem w pracy, to nie szukam w tej sytuacji pozytywów ;p Wierzę natomiast, że zaniedbywanie różnych składowych życia prędzej, czy później daje się we znaki, ale to wystarczy taki znak odczytać i dopiero wprowadzać poprawki, a nie kopiować poradnik how-to, bo to też generuje mnóstwo czynności, które nie są nam do końca potrzebne, a zajmują czas. Natikhttps://www.blogger.com/profile/03952304589284514398noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1667463873068920624.post-24868447987544212042014-08-10T19:20:29.418+02:002014-08-10T19:20:29.418+02:00Moim zdaniem, każda zmiana zaczyna się wewnątrz os...Moim zdaniem, każda zmiana zaczyna się wewnątrz osobowości, w duszy. Na mnie kompletnie nie działają poradniki- nie czytam ich, a blogi o samorozwoju przeważnie mnie denerwują i generują takie poczucie: musisz być taka i owaka, bo inaczej przegrasz życie. Mam tą świadomość, że nikt i nic nie jest w stanie mnie popchnąć do działania, zmiana musi wyjść ode mnie, inaczej nic nie zadziała, żaden motywujący tekst, osoba czy obrazek.. może to źle, ale tak właśnie mam.Mavi gözhttps://www.blogger.com/profile/00727834263537938080noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1667463873068920624.post-47669072843532507422014-08-10T17:59:48.191+02:002014-08-10T17:59:48.191+02:00Na mnie słowo samorozwój działa jak czekolada :D u...Na mnie słowo samorozwój działa jak czekolada :D uwielbiam :D ale! - poradników czytam dość mało, bo również uważam, że droga samorozwoju to wejście w siebie i niekoniecznie robinie list z calami ;)Aurorahttps://www.blogger.com/profile/10488107011325447471noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1667463873068920624.post-80450847938374784192014-08-10T17:39:57.978+02:002014-08-10T17:39:57.978+02:00Ale świetny, szczery post o samorozwoju :) Oby jak...Ale świetny, szczery post o samorozwoju :) Oby jak najwięcej takich w blogsferze i nie tylko.<br />Ja wyznaję zasadę, że jeśli coś jest dla wszystkich, to tak naprawdę dla nikogo. Dlatego bardzo sceptycznie pochodzę do książkowych i internetowych poradników samorozwojowych. Czasem coś mnie zainspiruje, coś z nich zaczerpną, ale bardzo wybiórczo. <br />Gdy czuję, że chcę coś zmienić w życiu, wsłuchuję się w siebie i zastanawiam czego w tej chwili mi potrzeba. I wtedy podejmuję odpowiednie postanowienia i działania. Nigdy zbyt wiele na raz, tylko tyle ile mogę udźwignąć. Jeśli widzę, że dobrze idzie, biorę się za następną rzecz.<br />Myślę, że to w tym miejscu zaczyna się samorozwój, od podążania za swoimi potrzebami. Niewiele ma to wspólnego ze ślepym podążaniem za listami celów i zadań :) No ale pomyśl, czy autor danej książki albo artykułu, zna Ciebie na tyle, żeby wiedzieć co jest teraz dla Ciebie najlepsze? No way! Ty znasz siebie najlepiej i to jest fundament Twojego rozwoju.<br />Życzę Ci odnalezienia swojej własnej rozwojowej drogi :) Nie rezygnuj z tego, spróbuj jeszcze raz :)margaritumhttps://www.blogger.com/profile/17071259057460815888noreply@blogger.com